Przy kupowaniu Gletschera miałem dylemat - wziąć go czy Ozonę Cherry. Ostatecznie wybrałem niebieską tabakierkę i słusznie, gdyż "Himalaje"...
Mój pierwszy schmalzler, cóż powiem już na samym początku nie zawiodłem się na nim, ale zacznijmy od początku. Amostrinha pozwoliła mi przypomnieć sobie wczesne dzieciństwo, te noce z 23 na...