Nie będę ukrywał, że do kupna tej tabaki zachęciła mnie rekomendacja kolegi Nitzo. W trafice zerkałem na ten produkt wielokrotnie, ale zawsze wybór padał na inne tabaki... w sumie to...
Przechodzę obok stoliczka z tabakami, przecieram niedobudzone jeszcze oczy i spoglądam na swoje skromne zbiory. Mała, srebrna tabakierka zdaje się wychylać z tłumu innych i krzyczeć w moją stronę: "mnie,...
Przy opisywaniu tej tabaki postanowiłem darować sobie wszelkie wstępy. Są bowiem w naszym życiu takie rzeczy i takie chwile, które nie wymagają kwiecistych preludiów. Podchodzimy do pięknego, sportowego auta, szybki...
Ach te miętówki. Cóż poczęlibyśmy bez tabak miętowych? Dla mnie to jedna z najciekawszych nut tabaczanych. Każdy z tego typu specyfików ma swój indywidualny charakter. Czasem różnice są ledwo zauważalne,...
Opowiem Wam krótką historię o pewnym człowieku. Dziwny to był osobnik, różni różnie o nim mówili. Lubił chadzać własnymi ścieżkami. Nasłuchałem się o nim tyle, że w dniu spotkania niewiele...
Co tym razem skrywa gustowne, metalowe, 5-gramowe pudełeczko od Wilsons of Sharrow? Napis na naklejce zdaje się odpowiadać na to pytanie. I tak jest w istocie... Drobno mielony, wilgotny specyfik,...
Co nas zachwyca w tabakach? Dlaczego je zażywamy i kupujemy? Odpowiedzi jest multum, bo każdy podchodzi do tematu na swój sposób. Dla jednych aromat jest najważniejszy, dla innych kolekcjonowanie tabakier...
Kolejna saszetka od Pöschla. Pamiętam, z jakim namaszczeniem dokonywałem jej otwarcia. Przygotowana wcześniej plastikowa tabakiera już czekała na przyjęcie nowego gościa. Z obciętego rożka dochodził jakże przyjemny aromat. Przesypałem ostrożnie...
Hmm rok 1790, cóż ta data może oznaczać? Podobnie jak kolega Pastor zacząłem zastanawiać się nad znaczeniem nazwy tej tabaki, bo o ile Medicated jest oczywistym określeniem, to już data...
Była to pierwsza tabaka ze stajni Wilsons of Sharrow, którą dane mi było skosztować. Odrywając zieloną tasiemkę zabezpieczającą, nie miałem pojęcia, z czym za chwilę obcować będą moje śluzówki. Na...
Rzadko który tabaczany wyrób zbiera tak skrajne opinie miłośników tej szlachetnej używki. Osoba zainteresowana Königsprisem, żądna wiedzy, wchodzi na stronę www.top25snuff.com/pl, wertuje, przegląda, czyta... i nie uzyskuje jednoznacznej odpowiedzi. Zastanawia...
Ozona Orange potrafi do siebie przekonać swą nieskomplikowaną naturą. Tak też było w moim przypadku. W moim mniemaniu to całkiem przyjemna tabaka, mimo że nie wyróżnia się niczym szczególnym. Aromat...
Fruit Mix zakupiłem razem z Chocolate. Dla mnie to niebanalny duet. Tabaki to nieprzeciętne, o niezwykle ciekawych aromatach. Ale skupmy się jednak na tej pierwszej. Czym ten produkt Gotarda zaskarbił...
W końcu ją zakupiłem. Na własnych nozdrzach mogłem przekonać się o kultowości Medicated No.99. Wiecie co? Dokładnie tak wyobrażałem sobie ten produkt. Pierwsza degustacja sponiewierała mnie aż miło. W tej...
Naturo, gdzieś się podziała zdrowie Ty moje... Niech ten mi odpowie, kto Cię chemią ozłocił... I tyle na ten temat:) Nieee, rozwińmy myśl. Szczerze przyznam - lubię niektóre produkty Poschla....
Druga tabaka ze stajni Gotarda jaką miałem przyjemność skosztować. Najprościej byłoby mi napisać: pędźcie do trafik, kupujcie PG Chocolate i delektujcie się aromatem najprawdziwszej czekolady. Tak, ten wyrób to poezja...
Nienawidzę cukierków anyżowych, zawsze nienawidziłem. Pamiętam landrynki o różnych smakach... i mojego pecha, kiedy zawsze wyciągałem z paczki tego białego, anyżowego właśnie. Niesmak pozostał... do chwili zakupu omawianej tabaki. Lowen...
Tę tabakę kupiłem z czystej ciekawości. "Czy możliwe jest wierne odwzorowanie smaku banana w tabace?" - pomyślałem. Zasiadłem wygodnie w fotelu... i już pierwszy zgrzyt. Puszeczka to jakieś nieporozumienie. Już...
Była to moja pierwsza recenzja. Wiedzę o tabakach posiadałem znikomą, a samych produktów - niewiele. A mimo to postanowiłem napisać, nie szczędząc pochwał "mojej pierwszej". Minęło wiele miesięcy, człowiek nabył...