Gdy ta Ozona trafiła w moje ręce, spodziewałem się czegoś nadzwyczajnego. Jednak lekko się na niej zawiodłem...
W smaku jest to po prostu mentol. Czy angielski, jak wskazuje nazwa, bym polemizował. Po angielskim mentolu spodziewałem się coś ala. WoS, czyli mocnego uderzenia mentolem. W tej Ozonie mentol jest łagodny i orzeźwiający. Jest bardzo dobry, ale spodziewałem się czegoś innego. Zmielenie i wilgotność zamyka się w standardzie Poeschla.
Tabakiera jest inna niż w pozostałych Ozonach 5g. Tu przednie napisy są tłoczone, co nadaje jej niecodziennego charakteru. Za to duży plus. Ale tak jak reszta Ozon obrotowych, ma tendencje do zacinania się.
Ogólnie jest to b. dobry snuff, niema w nim niczego co mogłoby wadzić. Tyle, że jest to raczej Poeschlowski mentol, niż angielski, który uważam za jeden z najlepszych. Niemniej jednak jest to dobra tabaka, która nadaje się do codziennego użytku.