Ozona English Menthol Type nie wychodziła mi z głowy, odkąd ją zobaczyłem w sklepie z tabaką. Już ją chciałem kupić, ale niestety, nie miałem wystarczającej kwoty na ten szczytny cel. Postanowiłem w duchu,że przy najbliższej okazji ją kupię. Jak postanowiłem tak zrobiłem, i oto teraz leży przede mną bohaterka tej recenzji. Powiem szczerze,że im dłużej się patrzę na tabakierkę,tym dłużej mi się ona podoba. Srebrna, tłoczone napisy, dla mnie osobiście jest bardzo gustowna, jednak dla niektórych jest tandetna. Cóż o gustach się nie dyskutuje.
Jako,że tabakiera to jedno, a tabaka drugie, przejdę teraz do oceny samej tabaki.
Zmielenie: na pierwszy rzut oka typowe dla serii Ozona, po chwili jednak doszedłem do wniosku,że jest drobniej zmielona niż Ozona Raspberry czy Cherry. Wilgotność standardowa dal Poschla.
Aromat: już po otwarciu czuć mentol, jednak nie taki jak np z Alpiny, tylko trochę delikatniejszy,bardziej hmm wysublimowany, nienachalny. Po zażyciu czuć oczywiście taki "chłodek" wywołany mentolem, zapach mentolu i ogólne odświeżenie. Niestety wychodzi tutaj też główna ( i jedyna wg. mnie) wada tej tabaki: zapach znika z nosa po 3-4 minutach. Całkiem dobrze przeczyszcza nos.
Tabaka ta jest naprawdę dobrym wyborem dla osób, które nie lubią (bądź mają dość) mocnego mentolu i ,naturalnie, dla wszystkich wielbicieli mentolówek.