Ozona English Menthol Type, dziecko Alojzego Poschla z bardzo licznym rodzeństwem zdecydowanie wyróżnia się na półkach swoim niecodziennym pudełkiem. Okrągła, tłoczona metalowa tabakiera przykuje wzrok każdego tabaczarza, jestem tego pewien. Nie oceniajmy jednak książki po okładce, zajmijmy się zawartością.
Przy pierwszym spotkaniu tabakę nazwałem słabszym bratem Red Bulla. Pudełko jest już na wykończeniu, a ja nie zmieniłem zdania. Po zażyciu czuć mentol(powtórzę innych - nie angielski) z eukaliptusem w tle. W przeciwieństwie do "byczka" mentol ten nie wypala nam śluzówki, przez co myślimy tylko o tym jak pozbyć się "tego" z nosa, a jedynie rozprowadza eukaliptusową woń uraczając śluzówkę umiarkowanym mentolem. Kiedyś właśnie tak wyobrażałem sobie ideał "Red Bulla".
Tabaka jest dobra, ale nie wspaniała. Nie ma też specjalnie złożonego aromatu(nawet jeśli ma, to głęboko pod mentolem), przez co nie ma się nawet w co zagłębiać. Dla fanów mentolu powinna być jak znalazł, gdyż poza ich ulubionym aromatem jest ona "czysta". Chociaż nie występuje w każdym kiosku, ze względu na czysto mentolowy charakter, można ją nazwać najbardziej podstawową tabaką Poschla.