Radford Premium Snuff, oj bardzo byłem ciekaw tego produktu aż parę miesięcy temu nabyłem jedno opakowanie tej że tabaki. Dzisiaj na szczęście udało mi się już je całkowicie opróżnić.
Nikomu chyba nie trzeba mówić że jest to produkt ze stajni Poschla, najbardziej co mnie zdziwiło w tej tabace to cena ponieważ dałem za nią aż 16 zł ( za takie pieniądze mielibyśmy jakiegoś dobrego np. Bernarda).
Pasuje nadmienić parę słów na temat tabakierki . Przyznam szczerzę że jest bardzo elegancka i praktyczna, suwak się nie zacina i tabakiera sama w sobie jest solidna i wytrzymała. Trzeba by naprawdę użyć sporo siły żeby ją naruszyć. Dodam że tabakierka jest 10gramowa
Pora na konsystencje. Tu jest w miarę standardowo jak na wyroby pana Alojzego proszek średnio zmielony, bardzo wilgotny pokusił bym się na zdefiniowanie go jako lepki, barwy jasny brąz.
Niestety ta tabaka bardzo mi nie przypadła do gustu, szczerzę? Smak wydaje mi się bardzo sztuczny czuć tam jakieś owoce ale naprawdę nie jestem w stanie przytoczyć jakie. Tabaka jest okropnie słodka (przynajmniej dla mnie ) zakrapiana delikatnie mentholem, no może nie delikatnie ale jest on znośny w tym wypadku. Gdyby nie ten menthol tabaka by była koszmarnie przesłodzona.
Rzadko się zdarza żebym nie był w stanie wyskrobać długiej recenzji w tym wypadku mam zawiązane ręce ponieważ tak jak mówię ten produkt bardzo ale to bardzo mnie odpycha. Spodziewałem się czegoś innego czegoś takiego jak hmmm… Packardzie? Oj bardzo się zawiodłem na tym Radfordzie.
Mam jeszcze nie otwartego Radforda English Type, prawdę mówiąc boję się go otwierać. Dlaczego? Ponieważ nie rozumiem dlaczego Poschl próbuje odwzorować coś czego na pewno mu się nie uda odwzorować. Co do Radforda Premium muszę przyznać że jak na tą firmę nie spływa drastycznie po gardle.
To ode mnie będzie na tyle, myślę że nie dostanę wielu minusów bo po prostu to jest moja szczera opinia do której mam po prostu prawo. O to chyba chodzi w recenzjach aby były jak najbardziej szczere .
Pozdrawiam Bonczi.
Maj 15, 2013
Grudzień 07, 2013
btw. To jest recenzja tej tabaki w wersji Mild, czy zwykłej? ;)