Jasmine Hot


Informacje o tabace
Parametry tabaki
Wilsons & Co (Sharrow) Ltd
Recenzje użytkowników
Co ja wiem o jaśminie...
Nie będzie to recenzja obiektywna...gdyż takowych po prostu nie ma. Powiem tak jest to tabaka którą znam bardzo długo, poznałem ją pracując w UK w 2007 i jakoś zemną została. Pylisty proszek i ten aromat...któremu zarzuca się sztuczność...I mają racje ci którzy mówią że coś tu nie tak już wyjaśniam. Tytoń typu scented użyty w tej tabace to typowa forma anglika i ta forma nie przekona każdego - perfuma i już. Jest codzienna jest spokojna czasem zakuje i tyle. Moim skromnym zdaniem porządny angol którego nie ocenia się po jednym opakowaniu. Mi tabakiery WOSa naprawdę się podobają tylko wkurza mnie że przy ich otwarciu zawsze coś się wysypuje.
Podsumowanie o tabace
Jaśmin
aha Jaśmin
za krótko zapach pozostaje w nozdrzach
Mydelniczka
Zachęcony nazwą tabaki zakupiłem jaśminowego WOSa. Zapach jaśminu sam w sobie jest bardzo przyjemny, kojący nerwy, delikatny... Wszystko ładnie, pięknie, jeśli wącha się pączki kwiatów, a nie wciąga WOSa o smaku jaśminowego mydła! Niestety w tym przypadku wystawiam ocenę negatywną. Jaśmin czuć faktycznie dość intensywnie, jednak jeszcze intensywniej czuć mydlany posmak w nosie. Nie jest to niestety przyjemne. Z obiecującej tabaczki wyszło byle co. Coś zrobione tylko po to, żeby było, bez przyłożenia się do finalnego efektu. Wolałbym żeby firma ze Sheffield szła bardziej w jakość, a nie w ilość.
WoS Jasmine
Jaśmin jest niesamowity, bo przepiękną woń nam daje. To KONIECZNIE trzeba wypróbować, mówię poważnie. Próżno tu szukać orzeźwiającego nasz nos mentolu, jednak ma to coś, a jest to charakterystyczna super woń, zaczynająca się delikatnym i kończąca również łagodnym bukietem tego kwiatu. Opakowanie charakterystyczne dla WoS zbyt małe jak na 5 gramów, bo nasz proszek lubi się wysypać jednak zarazem wygodne, bo malutkie i jak ktoś lubi ręcznie snuff'ać to dobra sprawa.
Podsumowanie o tabace
O tabakierze nie będę się rozpisywał, bo nie różni się niczym od pozostałych WOSów. Wejdźmy do środka. Zmielenie bardzo drobne, suchy pył. Kolor jasny brąz. Zapach wręcz intrygujący. Po pierwszym spożyciu byłem nieco zaskoczony tym połączeniem, bo zapach samego jaśminu jest mi dobrze znany, ale w połączeniu z dobrym tytoniem daje zupełnie nową jakość. Wciąganie tej tabaki to sama przyjemność, jest delikatna, nie powoduje żadnego nieprzyjemnego uczucia w nosie. Po prostu wpada i wypełnia go aromatem jaśminu, może trochę mydlanego, ale naprawdę przyjemnego. Jedynym drobnym minusem jest to, że z uwagi na drobne zmielenie, leci do płuc przy mocniejszym zaciągnięciu.